Asset Publisher Asset Publisher

Wyjaśnienia w sprawie żubrów w Puszczy Boreckiej

W związku z pewnymi nieścisłościami pojawiającymi się w informacjach na temat pozwolenia na odstrzał 10 żubrów w Puszczy Boreckiej, chcieliśmy wyjaśnić podstawowe fakty:

1. Zezwolenie na odstrzał maksymalnie 10 żubrów w Puszczy Boreckiej wydała Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska 14 czerwca 2016 r.  Zezwolenie to obowiązuje do 31 marca 2017 r. Powodem złożenia wniosku o takie zezwolenie była potrzeba regulacji liczebności stada występującego na terenie Puszczy Boreckiej.

Odstrzał żubrów wywołał wiele emocji i szerokim echem odbił się mediach w całym kraju. Z przykrością musimy stwierdzić, iż znacząca większość publikacji, wystąpień i wypowiedzi mija się z prawdą, prezentując nieprawdziwy obraz działań ochronnych tego gatunku a instytucje i osoby zajmujące się ochroną żubra stawia w niekorzystnym świetle. W związku z powyższym prof. dr hab. Wanda Olech - Piasecka skierowała do mediów oraz instytucji związanych z ochroną przyrody list, prezentujący faktyczny stan działań ochronnych żubra w Polsce i prostujący nierzetelne publikacje i wypowiedzi. Zapraszamy do zapoznania się ze stanowiskiem niekwestionowanego autorytetu w sprawie żubrów. List można pobrać w zakładce na dole strony.

Na wiosnę 2016 r. stado liczyło 99 osobników i spodziewanych było 15 cieląt, a zgodnie ze „Strategią ochrony żubra Bison bonasus dla Puszczy Boreckiej" stan tamtejszej populacji nie powinien przekraczać 95 osobników. Odstrzelone mogą zostać jedynie osobniki z widocznymi, poważnymi objawami chorobowymi, ułomnościami lub ranami uniemożliwiającymi im dalszą egzystencję. Ocenę stada i wytypowanie zwierząt do selekcji dokonuje się zimą, ponieważ wtedy można dokonać uważnych obserwacji całego stada i ocenić stan zdrowia poszczególnych osobników.

2. Zimą 2016 r. u żubrów w Puszczy Boreckiej stwierdzono obecność prątków gruźlicy. Ponieważ jest to bardzo niebezpieczna choroba zakaźna, istnieją obawy, że przeniosła się ona na inne zwierzęta i jest przyczyną osłabienia zaobserwowanego u niektórych zwierząt. Badania na obecność tej choroby są prowadzone u wszystkich odstrzelonych, osłabionych osobników - dzięki temu można stuprocentowo potwierdzić przypadek choroby.

3. Odstrzał żubrów jest niezbędną praktyką, stosowaną od lat we wszystkich wolnościowych stadach. Jak tłumaczy prof. Wanda Olech-Piasecka, dziekan wydziału Nauk o Zwierzętach SGGW w Warszawie i prezes Stowarzyszenia Miłośników Żubrów, „mówiąc o ścisłej ochronie nie mówimy o ochronie pojedynczego zwierzęcia, tylko całej populacji, a dla jej dobra czasem niezbędne jest wyeliminowanie poszczególnych osobników. Robi się to w przypadku chorych żubrów, od których inne mogą się zarazić, albo cierpiących z powodu jakiegoś poważnego obrażenia. Podobnie jest w przypadkach, gdy liczebność stada przekracza pojemność środowiskową danego terenu. Powoduje to utratę komfortu bytowania wszystkich zwierząt i prowadzi do osłabienia ich wszystkich – mają mniej dostępnego pożywienia, są bardziej narażone na choroby i pasożyty. Jeśli dopuści się do nadmiernego zagęszczenia, w końcu wybucha epidemia i ginie cała populacja, a na to nie możemy pozwolić. Musimy zagwarantować zwierzętom, które znajdują się pod naszą opieką, jak najlepsze warunki życiowe".

4. W przypadku zatwierdzonych przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska odstrzałów mających na celu poprawę stanu całej populacji Nadleśnictwo Borki może sprzedać taki odstrzał osobie mającej odpowiednie uprawnienia. Odbywa się to pod nadzorem i kontrolą doświadczonych pracowników nadleśnictwa. Jak tłumaczy prof. Wanda Olech-Piasecka, „Lasy Państwowe na sprzedaży takiego odstrzału nic nie zarabiają, bo uzyskane w ten sposób pieniądze pokrywają tylko bardzo niewielką część ponoszonych przez nie kosztów. Jeśli więc żubr ma być zabity, to czy nie lepiej, żeby zrobił to ktoś, kto chce za to zapłacić, a nie ktoś, komu trzeba zapłacić?".